Jak to jest żyć w samotności i być zdanym tylko na siebie mając 7 lat? Jeżeli wydaje Ci się to niemożliwe, to sięgnij po historię dziewczynki, która dokonała niemożliwego.
W pochmurne, wtorkowe popołudnie członkowie Dyskusyjnego Klubu Książki spotkali się w czytelni, by omówić książkę Mishy Defonseca „Przeżyć z wilkami".
Jest to historia żydowskiej dziewczynki, która w wieku 7 lat zostaje zupełnie sama na świecie. W czasie wojny w Brukseli Niemcy aresztują jej rodziców i znajduje ona schronienie u złej kobiety. Pewnego dnia mała dziewczynka słyszy, jak kobieta zwierza się komuś, że jeśli będzie trzeba, odda ją Niemcom. Dziecko postanawia uciec i wyrusza na wschód. Wędruje pieszo przez Belgię, Niemcy, Polskę aż na Ukrainę. Po drodze kradnie pożywienie i ubranie. Niewiarygodne jest to, że przez pewien czas żyje wśród stada wilków. Dziecko zachowuje się jak jedno z młodych wilczków, przestrzegając obyczajów stada i bawiąc się ze szczeniętami. Tułaczka dziewczynki po Europie trwa cztery lata. W między czasie dziecko odkrywa ludzką niegodziwość i zwierzęcą dobroć, z każdym dniem stając się coraz mniej człowiekiem i coraz bardziej wilkiem.
Klubowicze chętnie dzielili się wrażeniami, jakie odczuli podczas czytania książki. Uczestnicy doszli do wniosku, że właśnie taka tematyka najczęściej jest poruszana na spotkaniach. Jest to temat, który dręczy nas od zawsze, i na który można by opowiadać godzinami.
Czytelnicy na spotkaniu omówili również plany na następne miesiące. Już w maju planujemy zorganizować ognisko przy dobrej książce. Zapraszamy wszystkich miłośników książki, aby dołączyli do naszego Klubu i razem z nami przeżywali wydarzenia książkowych bohaterów.



|